Gabriel Panas
- Data urodzin: 28 grudnia, 2010
- Choroba: Choroba genetyczna, przepuklina rozworu przełykowego
- Cel: pomoc w sfinansowania rehabilitacji
Jesteśmy rodzicami 3 letniego chłopczyka Gabrysia. Nasz synek urodził się w 38 tygodniu ciąży, z wagą 2280 g. W związku z przedłużającą się żółtaczką oraz zakażeniem wewnątrzmacicznym musieliśmy pozostać 2 tygodnie w szpitalu. Po tym czasie Gabriel został wypisany do domu w stanie dobrym i wówczas nawet nie myśleliśmy, że nasze dziecko jest chore.
Dopiero w 3 miesiącu życia jeden z lekarzy zwrócił uwagę, że nasz synek nie rozwija się prawidłowo. Wykonaliśmy wówczas szereg badań i wykryto niedoczynność tarczycy, następnie niedosłuch, refluks pęcherzowo-moczowodowy, nefropatię odpływową, refluks żołądkowo-przełykowy, niewydolność nerek. Jego rozwój psychoruchowy jest opóźniony. Obecnie synek waży 8,5 kg. Bardzo słabo przybiera na wadze, ma zaburzone łaknienie. Trzy razy był operowany z powodu refluksu żołądkowo-przełykowego i przepukliny rozworu przełykowego. Dwie wcześniejsze operacje nie udały się, ale po ostatniej jest znaczna poprawa.
Gabryś w grudniu 2013r. zaczął chodzić, nie mówi jeszcze za wiele, ale dużo rozumie i wierzymy, że dzięki zajęciom terapeutycznym, ogromnej pracy i pomocy wielu wspaniałych ludzi nasz syn w końcu będzie mógł dorównać swoim rówieśnikom.
Dziecko leczone jest aminokwasami, jest to jednak bardzo duży koszt. Miesięczna kuracja wynosi 900 zł. Ponadto wymaga rehabilitacji metodą NDT Bobath 1 raz w tygodniu, gdzie koszt 45 min wynosi 70 zł + 20 zł oklejanie plasterkami/Tapy/.
Gabriel jest wesołym chłopcem i bardzo wierzymy, że kiedyś, tak jak jego starszy brat, będzie chodził do przedszkola, jeździł na rowerze, bawił się z rówieśnikami. Aby jednak mu to umożliwić potrzebna jest specjalistyczna opieka lekarska, m.in. endokrynologa, gastrologa, laryngologa, nefrologa, ortopedy, neurologa, kardiologa oraz intensywna rehabilitacja. Nie jesteśmy w stanie pokryć tak wysokich kosztów leczenia i rehabilitacji, której nasz Gabryś potrzebuje.
Bardzo prosimy Państwa o pomoc, o nawet niewielkie kwoty, które dla nas znaczą bardzo dużo. Zapewniają bowiem one kolejną godzinę zajęć rehabilitacyjnych oraz wizyty specjalistyczne niezbędne naszemu synkowi. Wiara, nadzieja i uroczy uśmiech na twarzy naszego Gabrysia daje nam siłę do walki.
Za wszelką Państwa pomoc bardzo dziękujemy!