Żaneta Kubik

Zwracam się z prośbą o pomoc w walce o życie.

Nazywam się Żaneta Kubik, mam 33 lata i mieszkam w Bytomiu. Moja choroba zaczęła się wraz z diagnozą Guza Krukenberga jajnika prawego, co doprowadziło do usunięcia narządu rodnego wraz z przydatkami. Następnie rozpoczęłam leczenie chemioterapii, która niestety nie wpłynęła na poprawę mojego zdrowia.

W grudniu 2014 roku doszło do niedrożności mechanicznej jelita cienkiego wywołane zmianami naciekowymi pooperacyjnymi oraz dalszym stosowaniem chemii. W konsekwencji usunięto 30 cm jelita i wyłowiona została stomia w dole biodrowym prawym. Po tym zabiegu przez kilka miesięcy byłam kompletnie załamana aż do momentu gdy trafiłam do Małopolskiej Kliniki Hipotermii. Po dłuższych poszukiwaniach alternatywnego leczenia szansą na powrót do zdrowia okazała się metoda leczenia hipotermią na przemian z witaminą B17 oraz dożylne podawanie witaminy C.

Dzięki wsparciu finansowym rodziny oraz przyjaciół mogłam rozpocząć leczenie w tej klinice, a pierwsze małe poprawy zdrowia dodały mi wiarę i siły na dalsza walkę z chorobą. Jestem po pierwszej serii zabiegów, składającej się z zabiegów hipotermii lokalnej (leczenie miejscowe), 1-go zabiegu hipotermii pasywnej (leczenie całego ciała) oraz ok 30 kroplówek wzmacniających organizm w skład których wchodzą również leki przeciwrakowe.

Obecnie przechodzę chemioterapię a dodatkowo wspomagam układ odpornościowy dożylnie podawaną witaminą C ale z przykrością przyznaję, że nie stać mnie na dalsze regularne i sensowne leczenie. Sytuacja w której się znalazłam zmusza mnie do szukania pomocy aby móc kontynuować dalszą terapię. Finansowe wsparcie jest jedyną szansą na powrót do zdrowia lub przynajmniej wydłużenia czasu, który mogę podarować mojej dwójce dzieci.

Żaneta Kubik zmarła 7.08.2016 roku