Wojciech Hernas

Jestem Wojtek i urodziłem się w 1992 roku. W sierpniu 2014 r. miałem poważny wypadek komunikacyjny. Nic nie pamiętam z tego dnia. W szpitalu mama usłyszała: pourazowe stłuczenia krwotoczne mózgu, obrzęk mózgu, złamanie wyrostka stawowego i kręgu C3, pęknięcie żebra, odma opłucnowa prawostronna, stłuczenie płuca, ostra niewydolność oddechowa, śpiączka mózgowa, zapalenie płuc, sepsa, zaburzenia wodno-elektrolitowe, krwiak śródmięśniowy uda lewego.

W chwili obecnej jestem w domu. Mam sparaliżowaną prawą stronę. Na nowo muszę wszystkiego się uczyć, przypominać fakty z mojego życia. Nawet w podstawowych czynnościach musi pomagać mi mama, nie jest to komfortowa sytuacja, bo nie lubię być ciężarem. Mam jednak dobre rokowania, lekarze dają mi spore szanse na zdrowie. Wszystko niestety wiąże się z kosztami. Niezbędne jest, bym codziennie przynajmniej przez godzinę ćwiczył z rehabilitantem, do tego konsultacje z neurologopedą więc co miesiąc potrzebuję około 3000 złotych.

Jako młody chłopak mam swoje cele na przyszłość. Jeszcze przed wypadkiem dostałem się do szkoły pożarniczej, był to mój wielki sukces. Marzę o tym, by zostać strażakiem, chcę cieszyć się życiem, założyć rodzinę i realizować swoje plany. Mam na to szansę, potrzebuję tylko Twojej pomocy i mojej ciężkiej pracy.